Znów nadchodzą ciepłe dni , więc polecam wszystkim na obiad wszelkiego rodzaju chłodniki.
U mnie dziś gości chłodnik z botwinki, do którego zachęcam was ze względu na smak i proste wykonanie.
Składniki:
U mnie dziś gości chłodnik z botwinki, do którego zachęcam was ze względu na smak i proste wykonanie.
Składniki:
0,5 l maślanki
0,5 l jogurtu typu greckiego
0,5 kg botwiny
2 łyżki octu
1 średni ogórek
pęczek rzodkiewki
0,5 pęczka szczypiorku
0,5 pęczka koperku
sok z 0,5 cytryny
sól
cukier
Buraczki z botwiny umyć, obrać i zetrzeć na tarce. Liście drobno posiekać. Zagotować 1,5 szkl. wody. Przygotowaną botwinę dodać do wody i gotować 2-3 min. Dodać ocet i wystudzić.
Ogórki i rzodkiewkę pokroić w drobną kostkę. Szczypiorek i koperek posiekać.
Do wystudzonej botwiny dodać warzywa, maślankę i jogurt. Doprawić sokiem z cytryny, solą i cukrem. Odstawić chłodnik do lodówki na ok. 0,5 godz.
Smacznego
Przepyszny i idealny na upalne dni :-)
OdpowiedzUsuńA teraz cały tydzień ma być upalny do 40 st :D
Usuńno nareszcie :P
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, ze poczęstujesz tą pyszną zupką ;)
Przyjedziesz kiedyś to poczęstuję :) byle nie zimą :P
UsuńUwielbiam botwinkę! :)
OdpowiedzUsuńZa botwinę dał bym sobie ogolić... :D
UsuńSama nie przepadam za chłodnikami ale.. tego bym spróbowała z chęcią:)
OdpowiedzUsuńŻona też nie lubi ale zjadła jeszcze dokładkę :)
Usuń